W wakacje jak zwykle nie mogę się pozbierać, stąd tak długa moja nieobecność na blogu. Już się poprawiam i zamieszczam obiecane zdjęcia obrazków filcowych.
|
Obrazek zrobiłam do ramy, którą odziedziczyłam po babci. Wspomagałam się tu maszyną Janome 721. To fajny i przydatny w tego typu robótkach sprzęt. Trzeba jednak początkowo uważać w doborze materiałów na których pracujemy, ponieważ igły łatwo się łamią. |
|
W przypadku tej pracy inspiracją był portret Adele Bloch-Bauer pędzla Gustava Klimta. Obraz wykonałam techniką mieszaną. Zrobiłam prefilce, które posłużyły mi za tło oraz z których wycinałam później poszczególne części twarzy. Gdy miałam wycięte już wszystkie elementy ułożyłam je i dofilcowałam igłami. | |
|
|
Bardzo lubię światło jakie dają lampy ubrane w abażur zrobiony z owczej wełny. Wprawdzie kiedyś pewna Pani, która mieni się artystką zwróciła mi uwagę, że lampa nie potrzebuje abażuru z wełny, ponieważ sama daje ciepło, jednak ja się z tym nie zgadzam. Światło tej lampy stwarza wyjątkową atmosferę, jest bardzo bardzo przyjazne. |
Pozdrawiam
Ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz