Rzeka Liwiec w Kisielanch |
Łabędziom nie przeszkadza niska temperatura. |
\ | . |
Poduszka pod choinkę
Poduszka zamykana jest na drewniany guzik |
Rzeka Liwiec w Kisielanch |
Łabędziom nie przeszkadza niska temperatura. |
\ | . |
Poduszka zamykana jest na drewniany guzik |
Z czosnkiem w tle. |
Widoczne zgniecenia są celowo tworzone podczas filcowania, przez co sprawiają, że kapelusz jest wyjątkowy. Czeka na nową właścicielkę. |
Widok z okna zarejestrowany przez moją córkę. |
Delikatna chusta z merynosa w jesiennych nastrojach. |
Broszki-kwiaty doskonale sprawdzają się jako dodatek do swetrów i płaszczy. |
Torebki z filcu technicznego są nadal na topie. Ich ogromną zaletą jest ich lekkość i wytrzymałość. Ten wzór szyję już od roku, dekoracja natomiast jest niepowtarzalna. Staram się dostosować ją do klientki indywidualnie. |
Czerwony język między kwiatami to damski krawat ufilcowany z merynosa, połyskujący czarnymi koralikami i cekinami. |
Zestaw wrzecion na których uczę się prząść. Środkowe wykonał mój mąż, natomiast dwa drewniane dostałam od kolegi, który również zrobił je sam. Wszystkie są świetne i jak widać używam każdego z nich. Moją pasją filcowania staram się zarazić moich uczniów. Z okazji Felt United Day wspólnie z młodzieżą, nauczycielami oraz matkami uczniów filcowałyśmy obraz, którego temat brzmiał "Ogień" Pracowaliśmy według projektu Natalii i początkowo obawiałam się, że nie zdołamy odtworzyć akwarelowego pierwowzoru.
|
Wdzianko zrobiłam na zamówienie mojej stałej klientki i według jej pomysłu. Delikatny merynos świetnie łączy się z równie delikatnym jedwabiem. Czarny kolor wełny złamany jest fioletowymi dekorami. Gratuluję pani Bożeno i życzę by wdzianko spełniło oprócz walorów estetycznych również Pani praktyczne oczekiwania. |
Tę sukienkę zrobiłam dla siebie. Niestety zdjęcia są nieudane i nie widać szczegółów, stąd jeśli będę miała lepsze wleję natychmiast. |
Lubię robić na szydełku i dałam temu wyraz robiąc moją sukienkę |
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim, którzy zaglądają na moją stronkę. |
Turkusowy kwiat jest broszką, łodyga jest plastyczna i utrzymuje każdy kształt, który jej nadamy. |
Kot wygrzewa się na wełnianej poduszce. W rzeczywistości wygląda dużo lepiej. |
Letni, kwiatowy komplet, czyli torebka z bambusowymi rączkami i wisior z polnymi kwiatami. |
Kilka kwiatow-broszek |
Nieco zimy latem. Czapki są bardzo twarzowe i ciepłe. Merynos daje ten komfort, że jest delikatny, a grzeje jak ciepły kożuch. |
Ufarbowana czesanka merynosa. W rzeczywistości kolory są wyraźniejsze. |
Wszystkie rzeczy zamieszczone w tym poście powstały dla znanych mi osób.To komfortowa sytuacja, gdyż lubię wiedzieć w jakich kolorach czują się najlepiej, jakie lubią kwiaty. Ten szal powstał dla Pani, która jest pasjonatką pięknych ogrodów. Bardzo ciekawie opowiada o zakładaniu i pielęgnacji przydomowego ogródka. Niestety nie udało mi się zrobić róży na szalu, ale kwiaty podobały się, co mnie bardzo ucieszyło. |
Opaska z regulowanym obwodem na wietrzne dni. |
Sukienka ecru z torebką w komplecie. |
Wdzianko zrobiłam na jedwabnym szyfonie. |
Jako dekorów użyłam loków wełnianych, czesanki jedwabnej oraz jedwabiu z pięknym kwiatowym motywem. |
Ozdobą kołnierza jest czarny jedwab, który podczas filcowania utworzył bardzo ładną strukturę. |
Zgrabny komplecik dla młodej mamy. Dodatkowe etui i kosmetyczka pomogą zorganizować przestrzeń w torebce i ułatwią jej przeszukiwanie.Dodatkiem są małe maki na dredzie na szyję oraz kolczyki. |
Kolejny komplet dla Rebeki z USA. Mam nadzieję, że będzie się jej podobał, ponieważ jest prezentem-niespodzianką. Bardzo polubiłam technikę, której najbardziej znaną przedstawicielką i twórczynią jest Vilte . Zajrzyjcie proszę na jej strony /vilte.net/, a zobaczycie ile możliwości daje wełna. |
Mnie ta technika zauroczyła i będę starała się zgłębiać jej sekrety. |
Ten piękny bażant przechadza się często po ogrodzie sąsiada. |
Moja kotka z rasowym kawalerem z sąsiedztwa. Zdarza się, że ma go dość, ale Buruś jest nieustępliwy i jest na naszym podwórku od rana do późnej nocy. Bardzo chętnie wpada za Koteską do domu, by cokolwiek przegryźć. |