niedziela, 16 grudnia 2012

Swiątecznie, zimowo

Życzę spokojnych, pełnych rodzinnego ciepła Świąt Bożego Narodzenia wszystkim, którzy tu zaglądają, których spotykam na jarmarkach, jak również w mojej pracowni.

   Zbliża się Sylwester, więc szale lekkie w balowych kolorach. Zrobione są z merynosa    na   jedwabnej pajęczynie zwanej silk lapsem.



Zamiast naszyjnika proponuję modny kołnierzyk z dekorami jak na torebce. Jak podoba Wam się taki zestaw na bal ?

 
Mała wizytowa torebka ozdobiona srebrno-złotym haftem + duży szal na czarnym silk-lapsie.




Uroki zimy 
Zima zawitała nie na żarty. Niedzielny wypad za miasto zaskoczył mnie pięknymi widokami. Piękne okoliczności przyrody.

Rzeka Liwiec w Kisielanch

Łabędziom nie przeszkadza niska temperatura.





  \























                                                       
                    Poduszka pod choinkę


Poduszka zamykana jest na drewniany guzik



piątek, 30 listopada 2012

piątek, 26 października 2012

Czas dyni i kapelusza


Przyzwyczailiśmy się do dyni w ciepłych odcieniach zółci i pomarańczu, a tymczasem w naturze są też białe

dynie. Postanowiłam podarować taką mojej znajomej.  Środek jest pusty, ogonek  jest uchwytem  za który otwiera się dynię.



 Czas dla dyń jest obecnie sprzyjający, na targu w moim mieście dyni nie brakuje, ale tych ozdobnych jest mało.

Z czosnkiem w tle.



                                              I nakrywka przypominająca berecik z antenką.

 Ogniste otulanie jesieni


 Od jakiegoś czasu planowałam zrobienie fantazyjnego kapelusza. Widoczny tu na zdjęciu  ma spore rondo.





Widoczne zgniecenia są celowo tworzone podczas filcowania, przez co sprawiają, że kapelusz jest wyjątkowy. Czeka na nową właścicielkę.
 Szal zrobiłam w tych samych tonacjach, tak  by  tworzył z kapeluszem  dobraną parę.
Kończę swoje wpisy i wracam do kuchni, gdyż obiecałam Rodzince ciasto na sobotę. Zrobię migdałowca alias paznokieć. Druga nazwa jest wstrętna, jak dla ciasta, ale jest ono pyszne i dość szybkie do zrobienia. Robię je według przepisu podanego na http://www.wielkiezarcie.com
Pozdrawiam
Ewa

niedziela, 21 października 2012

Jesienne prace


                  Pogoda zachęca do  podziwiania kolorów natury.
Widok z okna zarejestrowany przez moją córkę.
                  W końcu zmobilizowałam się dzisiaj i zamieszczam zdjęcia moich jesiennych prac.
Delikatna chusta z merynosa w jesiennych nastrojach.



                                       Gliniane róże i ....

 







Broszki-kwiaty doskonale sprawdzają się jako dodatek do swetrów i płaszczy.

Torebki z filcu technicznego są nadal na topie. Ich ogromną zaletą jest ich lekkość i wytrzymałość. Ten wzór szyję  już od roku, dekoracja natomiast jest niepowtarzalna.  Staram się dostosować ją do klientki indywidualnie.
Czerwony język między kwiatami to damski krawat ufilcowany z merynosa, połyskujący czarnymi koralikami i cekinami.

Zestaw wrzecion na których uczę się prząść. Środkowe wykonał mój mąż, natomiast dwa drewniane dostałam od kolegi, który również zrobił je sam. Wszystkie są świetne i jak widać używam każdego z nich. Mo pasją filcowania  staram się zarazić moich uczniów. Z okazji Felt United Day wspólnie z młodzieżą, nauczycielami oraz matkami uczniów filcowałyśmy obraz, którego temat brzmiał "Ogień" Pracowaliśmy według projektu Natalii i początkowo obawiałam się, że nie zdołamy odtworzyć akwarelowego pierwowzoru.
Dziękuję wszystkim za uczestnictwo we wspólnym filcowaniu. Spędziliśmy twórczo czas w miłej atmosferze. Myślę, że największą wartością tego projektu jest integracja wokół wspólnego celu jakim był obraz. Zaangażowanie Ady, Kuby, Natalii, pani Edyty, pani Marii sprawiło, że mogliśmy po kilku godzinach podziwiać efekt wspólnej pracy. Poza obrazem powstało wiele drobnych, indywidualnych prac, które  pokażę najbliższej okazji.
      

piątek, 21 września 2012

Jesienne filcowanie




Wdzianko zrobiłam na zamówienie mojej stałej klientki i według jej pomysłu. Delikatny merynos świetnie łączy się z równie delikatnym jedwabiem. Czarny kolor wełny złamany jest fioletowymi dekorami. Gratuluję pani Bożeno i życzę by wdzianko spełniło oprócz walorów estetycznych również Pani praktyczne oczekiwania.



Tę sukienkę zrobiłam dla siebie. Niestety zdjęcia  są nieudane i nie widać szczegółów, stąd jeśli będę miała   lepsze wleję natychmiast.

Lubię robić na szydełku i dałam temu wyraz robiąc moją sukienkę   

 Pozdrawiam i dziękuję wszystkim, którzy zaglądają   na moją stronkę.

sobota, 18 sierpnia 2012

Wakacje

Turkusowy kwiat jest broszką, łodyga jest plastyczna i utrzymuje każdy kształt, który jej nadamy.
Kot wygrzewa się na wełnianej poduszce. W rzeczywistości wygląda dużo lepiej.



Letni, kwiatowy  komplet, czyli torebka z bambusowymi rączkami i wisior z polnymi kwiatami.

Kilka kwiatow-broszek
Nieco zimy latem. Czapki są bardzo twarzowe i ciepłe. Merynos daje ten komfort, że jest delikatny, a grzeje jak ciepły kożuch.

                   Pozdrawiam ciepło, bo słoneczko po kilku dniach niepogody znów świeci.

niedziela, 10 czerwca 2012

Zaległości filcowe i nie tylko

Jestem bardzo niesystematyczna, co zauważyli już zapewne wszyscy zaglądający do mojego kącika w sieci . Dziękuję za cierpliwość i a to, że mnie nie porzuciliście.Dziś wklejam więcej zdjęć, by nadrobić zaległości.
Ufarbowana czesanka merynosa. W rzeczywistości kolory są  wyraźniejsze.



 Wszystkie rzeczy zamieszczone w tym poście powstały dla znanych mi osób.To komfortowa sytuacja, gdyż lubię wiedzieć w jakich kolorach czują się najlepiej, jakie lubią kwiaty. Ten szal powstał dla Pani, która jest pasjonatką pięknych ogrodów. Bardzo ciekawie opowiada o zakładaniu i pielęgnacji przydomowego ogródka. Niestety nie udało mi się zrobić róży na szalu, ale kwiaty podobały się, co mnie bardzo ucieszyło.


Opaska z regulowanym obwodem na wietrzne dni.
Sukienka ecru z torebką w komplecie. 




Wdzianko zrobiłam na jedwabnym szyfonie. 

Jako dekorów użyłam loków wełnianych, czesanki jedwabnej oraz  jedwabiu z pięknym kwiatowym motywem.
Ozdobą kołnierza jest czarny jedwab, który  podczas filcowania utworzył bardzo ładną strukturę.
Zgrabny komplecik dla młodej mamy. Dodatkowe etui i kosmetyczka  pomogą  zorganizować przestrzeń  w torebce i ułatwią jej przeszukiwanie.Dodatkiem są małe maki na dredzie na szyję oraz kolczyki.


Kolejny komplet dla Rebeki z USA. Mam nadzieję, że będzie się jej podobał, ponieważ jest prezentem-niespodzianką. Bardzo polubiłam technikę, której najbardziej znaną przedstawicielką i twórczynią jest Vilte . Zajrzyjcie proszę na jej strony /vilte.net/, a zobaczycie ile możliwości daje wełna.
Mnie ta technika zauroczyła i będę starała się zgłębiać jej sekrety.
      


Trochę przyrody

       Moja córka lubi fotografować.  Podobają mi się jej zdjęcia, dlatego postanowiłam je Wam pokazać.

   






 
Ten piękny bażant przechadza się często po ogrodzie sąsiada.

Moja kotka z rasowym kawalerem z sąsiedztwa. Zdarza się, że ma go dość, ale Buruś jest nieustępliwy i  jest na naszym podwórku od rana do późnej nocy. Bardzo chętnie wpada za Koteską do domu, by cokolwiek przegryźć.