czwartek, 24 marca 2011

Niby wiosna,a....

wiatr, aż głowę urywa, chmury suną po niebie. Zupełnie niewiosenna pogoda. Z tęsknoty za słońcem wklejam tulipanowy naszyjnik. Bardzo lubię tego typu ozdoby. Są oryginalne i takie kobiece. Zrobione są oczywiście z wełny. Świetnie prezentują się zarówno na swetrach, T-shirtach, jak również na lnianej sukience. Na zdjęciu tulipany prezentują się na tunice, zrobionej przeze mnie z wełny merynosów. Mam nadzieję, że panie do których trafiły zarówno tulipany jak i tunika są zadowolone.

2 komentarze:

  1. Tunika i naszyjnik są fantastyczne, szkoda, że tak mało widać zwłaszcza tuniki ;) zastanawiam się, co to się tak na niej błyszczy? Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za dobre słowo. Na tunice błyszczą się włókna jedwabiu i ramii. Mam nadzieję, że zdjęcia w kolejnych postach są lepsze.

    OdpowiedzUsuń